Każdy z nas ma jakieś supermoce. Jedni są megaskrupulatni, inni robią piękne grafiki, są też demony porządku, które dbają o to, aby w ich domu zawsze można było jeść z podłogi.
Ja osobiście supermocy mam bardzo wiele i tak, jak jest ich dużo tak samo często o nich zapominam. Przypomina mi się nagle, gdy stan mojego konta się zwiększa… Oj jaka ja wtedy jestem zdolna, piękna, jaką mam siłę i jak bardzo czuję się szczęśliwa.
.
Gorzej jak na koncie pusto.
Wtedy przychodzi zwątpienie. Trudne emocje, myśli szare (bo na szczęście jeszcze nie czarne).
Takie wahania nastroju można spokojnie zrzucić na fakt, że przecież jestem zdiagnozowana na ChAD i lekkie huśtawki w moim przypadku są czymś naturalnym.
Jestem przekonana jednak, że są sposoby na to, by mimo zerowego stanu konta odnaleźć w sobie motywację do działania. Dla mnie takim motorem napędzającym są z pewnością moje dzieci.
A dla Ciebie? Ćwiczenia? Spotkania z przyjaciółmi? A może masz jakieś hobby, które sprawia, że czujesz się silny i Twoja wiara we własne możliwości jest niczym niewzruszona?
Jest jeszcze inny sposób, aby odnaleźć w sobie uśpiony ogień. Ten żar rozniecić może drugi człowiek. Taki, który dmuchnie w Twoje skrzydła. Ubierze Cię w strój superbohatera. Wiem, wiem generalnie powinniśmy swoje atuty doceniać sami i samodzielnie pracować nad swoim dobrostanem. Jednak nie możesz zaprzeczyć, że to nie jest miłe i budujące, gdy ktoś w Ciebie wierzy, gdy widzi w Tobie to, czego Ty czasem sam lub sama dostrzec nie potrafisz.
Pędzimy przez życie. Oczywiście, że staramy się i być wdzięczni i zauważać te małe chwile, które przynoszą satysfakcję, ale czasem we dwoje jest łatwiej. Czasem, gdy kroczysz tak sam/sama to czujesz, że ciężar spoczywający na Twoich ramionach jest zbyt wielki. I tu nie chodzi wcale o to, żeby ktoś ten ciężar z Twoich ramion zdjął. Dasz sobie radę sama- to jest pewne. Cały szkopuł polega na tym, by czasem ktoś Ci w tej drodze towarzyszył. Otarł pot z czoła, usunął zalegające na drodze kamienie, o które cały czas się potykasz.
Masz kogoś takiego w swoim życiu? Kogoś, kto śmieje się z Twoich żartów? A jeszcze lepiej, gdy Ciebie bawią jego opowieści…. Kogoś kto tak, jak Ty lubi tańczyć. Przy kim nie wstydzisz się śpiewać i uwielbiasz zapach tej osoby. Kogo możesz dotknąć i z kim możesz pobyć w błogiej ciszy. Supermoce….
Podaruj sobie wizytę u wróżki. Nie jest Ci ona do niczego potrzebna, jeśli chcesz się dowiedzieć czy taka osoba pojawi się w Twoim życiu. Szkoda tych Twoich aż całych 30zł!!!
Jeśli się otworzysz, jeśli zaufasz sobie, jeśli zechcesz, to może życie w końcu sprawi Ci niespodziankę i bach…. coś tam z nieba Ci spadnie.
A może, jeśli na prawdę będziesz miał/maiała farta, to ta osoba, tak, jak Ty, również będzie dysponować supermocami a wtedy pomyśl czego razem możecie dokonać? Świat może stanąć przed Wami otworem…. Zmieniać Ziemię na lepsze? Tak z supoermocami jest to zdecydowanie możliwe.
Ja już w swoim życiu miałam okazję zmieniać życia innych ludzi na lepsze.
I wiesz co?
To jest niesamowite uczucie, kiedy wstajesz rano z łózka i wiesz, że dziś znów komuś pomożesz. Satysfakcja? 110%!!! Zatem jeśli chcesz połączyć z kimś swoje supermoce nie szukaj, to samo do Ciebie przyjdzie, gdy będziesz gotowa.
Nie bój się, że głaz Cię zgniecie. Dasz radę. Mimo tego, że masz wrażenie, że przeciwności się mnożą i rosną już nawet nie z dnia na dzień lecz z sekundy na sekundę, to nie bój się- odnajdziesz w końcu spokój i zadowolenie.
Skąd wiem….?
Bo byłam w 5 szpitalach psychiatrycznych i jakoś wyszłam na ludzi…..
W życiu zdarzają się różne sytuacje- lepsze, gorsze… Jednak na szczęście każdy z nas ma w sobie ukryte supermoce wystarczy tylko do nich sięgnąć.
Wiem, że to niełatwe więc domyślam się, że możesz potrzebować wsparcia. Nie bój się o nie prosić. Rozejrzyj się. Masz z pewnością wokół siebie ludzi. Spójrz na nich przychylnym okiem i zwróć się do nich o pomoc. To ani nic nie kosztuje ani nie przyniesie Ci żadnego wstydu, jeśli uznasz, że jest Ci po prostu ciężko.
Każdy z nas może mieć taki czas. Dziś ktoś okaże Ci pomoc, a jutro być może Ty będziesz mógł/ mogła się mu odwdzięczyć tym samym.
Nie chowaj się. A już na pewno nie chowaj się pod kołdrą. Wiem, że tam jest ciepło. Ale im dłużej będziesz tam siedzieć tym dla Ciebie gorzej.
Masz SUPERMOCE!!! Nie zapominaj o tym proszę. Na tym zakąszę ten tekst, gdyż nie mam już nic więcej do powiedzenia oprócz tego, że życzę Ci wspaniałego dnia i tego byś używał/ używała swoich SUPERMOCY jak najczęściej.
Wszystkiego dobrego.
Julka Małecka Praktyk Wyzdrowienia ChAD
Grafika: Michał Cukier
JAK ŻYĆ Z ChAD I NIE BAĆ SIĘ PRACY
Każda historia jest innaJAK ŻYĆ Z ChAD I NIE BAĆ SIĘ PRACYWitajcie, jak wiecie jestem Julka Małecka, pisarka i Praktyk Wyzdrowienia ChAD. Na moim blogu dzielę się z Wami moją historią walki z Chorobą Afektywną Dwubiegunową, która jest jednym z typów zaburzeń...
CZEKAJĄC CZEKAM
Każda historia jest innaCZEKAJĄC CZEKAMJestem osobą niesamowicie punktualną. A może raczej niepunktualną, bo zawsze jestem na spotkaniach co najmniej dwadzieścia minut wcześniej. Kiedyś usłyszałam, że to nie jest dobre, bo ktoś może nie być gotowy w 100%. Nauczyłam...
DZIEŃ ZA DNIEM
Każda historia jest innaDZIEŃ ZA DNIEMTen tekst chciałabym zadedykować wszystkim „samodzielnym” mamom, które każdego dnia budzą się z nadzieją- nadzieją na to, że może DZIŚ będzie lepiej.Samodzielne mamy….A może nie „samodzielne” lecz po prostu DZIELNE? A może nie...