Każda historia jest inna

POSKROMIĆ ChAD

Leczenie choroby afektywnej dwubiegunowej (ChAD) jest procesem długotrwałym i wymagającym, w którym współpraca między pacjentem a lekarzem psychiatrą jest niezmiernie istotna. Jednym z kluczowych elementów prowadzących do stanu zdrowienia jest stosowanie farmakoterapii, czyli przyjmowanie leków przepisanych przez specjalistę.

 

Czy warto zatem brać leki, by poskromić ChAD?

Farmakoterapia jest niezwykle ważna w leczeniu ChAD, ponieważ pomaga w stabilizacji nastroju, zmniejszeniu ryzyka nawrotów choroby oraz poprawie jakości życia pacjenta. Leki przepisywane przez psychiatrę przede wszystkim stabilizują nastrój- może to być lit, kwas walproinowy czy też leki o działaniu przeciwpsychotycznym.

Terapia przy użyciu medykamentów w chorobie afektywnej dwubiegunowej wymaga regularności i dokładnego przestrzegania zaleceń specjalisty. Pacjent powinien przyjmować tabletki o określonych porach, nie przerywać leczenia i nie zmieniać dawki bez konsultacji z lekarzem. Regularne kontrolowanie stanu zdrowia, w tym m.in. pomiar nastroju i ewentualnych efektów ubocznych leków, jest kluczowe dla efektywnego procesu zdrowienia.

Podkreślę, że nieprzestrzeganie zaleceń lekarza i nieregularna farmakoterapia mogą prowadzić do pogorszenia stanu zdrowia i zwiększenia ryzyka nawrotów choroby. Należy również pamiętać, że leki przeciwpsychotyczne i stabilizujące nastrój mogą powodować niepożądane skutki uboczne, dlatego tak ważne jest monitorowanie ich wpływu na organizm oraz zgłaszanie nieprawidłowości lekarzowi.

Ja osobiście codziennie przyjmuję jedenaście tabletek psychotropowych. Nie będę wymieniać nazw leków, ponieważ uważam, że nie ma to większego znaczenia dla tego tekstu. Z resztą moim zdaniem każdy przypadek jest indywidualny i pytania typu: „Jakie bierzesz leki?” śmieszą mnie. Porównywanie swojego stanu zdrowia do innych jest absurdalne. Każdy jest osobnym bytem i do każdego człowieka farmakoterapia powinna być dobrana osobno. Nie ma sensu porównywać się z kimkolwiek. Jedyną ciekawostką, jaką mogę zdradzić jest fakt, że przyjmuję 600 mg Kwetaplexu XR, co normalnego człowieka pewnie by zabiło. Pewnie chorego też by to powaliło na kilka dni.

Jestem jednak absolutnie pogodzona z tym, że leki należy brać regularnie i samodzielnie.

Warto jednak pamiętać również, według mnie , że farmakoterapia to tylko jeden z elementów terapii. Pacjent powinien także uczestniczyć w psychoterapii, która pozwala na lepsze zrozumienie swojej choroby i radzenie sobie z nią w codziennym życiu.

Terapia stosowana przy ChAD, to terapia poznawczo-behawioralna lub terapia interpersonalna.

Terapia poznawczo-behawioralna (CBT) koncentruje się na zmianie negatywnych myśli i zachowań, które mogą przyczyniać się do nawrotów choroby. Pacjent uczy się, jak rozpoznawać negatywne myśli i zastępować je bardziej pozytywnymi, co może pomóc w lepszym radzeniu sobie z objawami choroby.

Terapia interpersonalna (IPT) skupia się na relacjach międzyludzkich i pomaga pacjentowi rozwijać zdrowe nawyki społeczne. Terapeuta i pacjent analizują wzorce zachowań pacjenta w relacjach z innymi ludźmi i pracują nad ulepszaniem tych relacji.

W moim życiu przeszłam przez niejedną terapią. Każda z nich wiele mnie nauczyła. Poznałam techniki relaksacji, nauczyłam się planować swój dzień i dzięki temu wprowadzać rutynę do swojego życia, co sprawia, że czuję się bezpieczna i mogę żyć w równowadze. Umiem też rozpoznawać swoje stany i nie dopuszczać do tego, aby mania lub depresja osiągały krytyczne momenty. Jestem świadoma i dlatego właśnie nie zrezygnowałam z terapii. Nadal z niej korzystam tylko że w wyjątkowych sytuacjach. W momencie, gdy w moim życiu trzeba „ugasić pożar” lub poukładać sobie niektóre sprawy, zgłaszam się wtedy do mojej psychoterapeutki, którą bardzo cenię. Pozwala mi ona usłyszeć siebie. Niczego mi nie narzuca. Po prostu ze mną jest. Akceptuje mnie, nie ocenia. Cały czas uczę się także od niej, jak sama mam postępować z osobami, które zwracają się do mnie o pomoc. Ta osoba stanowi więc dla mnie superwizora potrzebnego do tego, by nabrać dystansu i skonsultować się w sytuacjach wymagających wsparcia.

Warto zaznaczyć, że terapia psychologiczna nie zastępuje farmakoterapii, ale jest uzupełnieniem leczenia. Tego typu pomoc może ułatwić pacjentowi radzenie sobie z chorobą i rozwijanie zdrowych nawyków życiowych, co przyczynia się do poprawy jakości życia.

Leczenie ChAD zatem, to proces wymagający czasu i cierpliwości, jednak przy odpowiednim podejściu i zaangażowaniu pacjenta i lekarza psychiatry można osiągnąć stabilizację nastroju i poprawę jakości życia pacjenta. Dlatego tak ważne jest regularne uczestniczenie w terapii oraz stosowanie się do zaleceń lekarza.

Ważnym czynnikiem wpływającym na skuteczność leczenia ChAD jest również styl życia pacjenta. Osoby z chorobą afektywną dwubiegunową powinny unikać substancji psychoaktywnych, takich jak alkohol i narkotyki, które mogą wpłynąć na skuteczność leczenia. Pacjenci powinni regularnie uprawiać aktywność fizyczną, dbać o prawidłową dietę i sen.

Warto podkreślić, że sen jest kluczowym czynnikiem, który wpływa na dobre samopoczucie i odpowiednie funkcjonowanie osób zdiagnozowanych na dwubiegunówkę. Siedem do ośmiu godzin na dobę to optymalny czas nie tylko dla osób chorych, ale również dla wszystkich tych, które chcą wprowadzić do swojego życia balans. Osobiście bardzo o to dbam.

Podsumowując, skuteczność leczenia choroby afektywnej dwubiegunowej zależy od wielu czynników, w tym od indywidualnej reakcji pacjenta na leki, regularnej farmakoterapii oraz stylu życia pacjenta. Ważne jest, aby utrzymywać otwarty kontakt z lekarzem psychiatrą i regularnie uczestniczyć w wizytach kontrolnych oraz prowadzić zdrowy styl życia. Dzięki temu osoba zdiagnozowana będzie miała większą szansę na kontrolowanie choroby i poprawę jakości życia.

Zatem jeśli Ty lub Twój bliski chcecie poskromić ChAD, to warto zastosować się do powyższych wskazówek. Jeśli czujesz, że jest ich zbyt wiele lub, że sama nie podołasz, to zapraszam do kontaktu ze mną. Pomogę Ci uporządkować poszczególne płaszczyzny Twojego życia podczas rozmów wspierających i wprowadzić do nich równowagę.

Dobrej niedzieli.

Julka Malecka Praktyk Wyzdrowienia ChAD

Fot.: Waldryano

 

 

 

JAK ŻYĆ Z ChAD I NIE BAĆ SIĘ PRACY

JAK ŻYĆ Z ChAD I NIE BAĆ SIĘ PRACY

Każda historia jest innaJAK ŻYĆ Z ChAD I NIE BAĆ SIĘ PRACYWitajcie, jak wiecie jestem Julka Małecka, pisarka i Praktyk Wyzdrowienia ChAD. Na moim blogu  dzielę się z Wami moją historią walki z Chorobą Afektywną Dwubiegunową, która jest jednym z typów zaburzeń...

czytaj dalej
CZEKAJĄC CZEKAM

CZEKAJĄC CZEKAM

Każda historia jest innaCZEKAJĄC CZEKAMJestem osobą niesamowicie punktualną. A może raczej niepunktualną, bo zawsze jestem na spotkaniach co najmniej dwadzieścia minut wcześniej. Kiedyś usłyszałam, że to nie jest dobre, bo ktoś może nie być gotowy w 100%. Nauczyłam...

czytaj dalej
SUPERMOCE

SUPERMOCE

Każda historia jest innaSUPERMOCEKażdy z nas ma jakieś supermoce. Jedni są megaskrupulatni, inni robią piękne grafiki, są też demony porządku, które dbają o to, aby w ich domu zawsze można było jeść z podłogi. Ja osobiście supermocy mam bardzo wiele i tak, jak jest...

czytaj dalej
0
Would love your thoughts, please comment.x