„Ładnie wyglądasz.” „Ładnie Ci w tej sukience. Bawełna?”, ”Kocham Cię.”, „Zależy mi na Tobie.”, „Jesteś dla mnie ważna.”
Kiedy ostatnio słyszałaś te słowa?
Dzisiaj rano? Wczoraj? A może pierdyliard lat świetlnych temu?
Kiedy wiesz, że jesteś piękna. Kiedy z radością uśmiechasz się nie tylko do innych, ale też do siebie. Kiedy nie uzależniasz swojego dobrego samopoczucia od tego, co o Tobie mówią i myślą inni.
Kiedy wierzysz w siebie- nie potrzebny Ci ten cały wstęp.
Sama dla siebie jesteś ostoją. Sama sterem, wiatrem, okrętem. A Twoja pewność siebie emanuje niezwykłym blaskiem.
Ubrana w uśmiech możesz paradować nawet w worku pokutnym.
Wierz mi nikt tego nie zauważy. Bo silna i mądra nie potrzebujesz aprobaty od ludzi, których mało obchodzi Twoje dobro.
Dlatego nie pytaj nikogo (szczególnie męża) czy ładnie wyglądasz w tej sukience. Po co Ci ta wiedza. Jeśli dobrze się w niej czujesz, to wyglądasz ŚWIETNIE. A jeśli ktoś ma odmienne zdanie, to już tylko i wyłącznie jego problem.
Więc jeśli tęsknisz tak bardzo za słowami: „Ładnie wyglądasz.” „Ładnie Ci w tej sukience.” ”Kocham Cię.”, „Zależy mi na Tobie.” Jesteś dla mnie ważna.” To powtarzaj je jak mantrę….. sama do siebie: „Jestem piękna”. „Ładnie wyglądam” Kocham siebie” „Zależy m i na sobie” „Jestem dla siebie ważna”.
Jeśli w Twoim życiu rządzi przyimek „ZA”- za duży nos, za małe piersi, za krzywe nogi,” za”, „za”, „za” to….ZAAKCEPTUJ TO. Jesteś tu raz. Jeden, jedyny raz. Niska, wysoka, gruszka, klepsydra, wczesne lato, późna zima- każda niepowtarzalna i jedyna w swoim rodzaju.
Nie dawaj sobie wciskać kitu! Bo naprawdę „Ładnie wyglądasz w tej sukience.” Zależy tylko w czyich oczach się przeglądasz- swoich czy oczach ludzi, którzy na Ciebie patrzą?
Ja patrzę i widzę kobietę (bo sory, dziewczyną to Ty już DAAAWNO nie jesteś -i dobrze!!!!), której chce się czytać ten tekst. A skoro dobrnęłaś już tak daleko tzn., że jesteś wytrwała i cierpliwa (ja bym odpadła przy czwartej linijce 😊)
A skoro jesteś uparta i cierpliwa, to potrafisz. Potrafisz wzniecić w sobie ten ogień – ogień miłości, którą ofiarować możesz nie komu innemu, jak samej sobie. (Taki mały FIRE SHOW. Tylko się nie poparz.)
A kiedy już rozniecisz w sobie ten płomień- dbaj o niego dobrze. Bo doskonale wiesz, że życie pełne jest burz i huraganów (nie pierdole, wiem doskonale o czym mówię!!!), A żar zdmuchnąć bardzo łatwo. Nie pozwól by płomień zgasł.
Pielęgnuj go w sobie.
Niech jego ciepło ogrzewa też twoich bliskich. Bo piękna jesteś, gdy dzielisz go z innymi, ale tylko pod warunkiem, że najpierw sama sprawisz, że będzie on płonął w Tobie.
Jak sprawić by w Twoim życiu było jasno? Zrzuć zasłony zawiści, zdejmij kotary zazdrości. Pozbądź się tych, którzy źle Ci życzą.
Nie ważna jest ilość, lecz jakość naszych stosunków z ludźmi.
Może czasem warto ograniczyć je tylko do najbliższej rodziny, albo wręcz odwrotnie- w końcu wytrwać się z barłogu i dołączyć do nowych ludzi. Można też odnowić relację z tymi, którzy zakurzeni czekają gdzieś w otchłani naszych kontaktów w komórce. Wszystko jedno jak- ważne byś żyła w zgodzie ze sobą a wtedy będzie JASNO.
Słonecznego dnia Ci życzę.
Julka Małecka Praktyk Wyzdrowienia ChAD
Fot.: Pexels z Pixabay
Mam to szczęście , że mam idealnego męża i słyszę te slowa bardzo często, dba o mnie i rozumiemy się bez słów i nigdy nie kłócimy. Wszscy nas znają i wiedzą że Tak jest. Dialog rozmowy to nasz sposób. Życzę wam wszystkim tego ❤
Wspaniale!!! Dialog jest nizwykle ważny. Zdecydowanie zbyt mało osób umie docenić jego istotę. To pięknie, ze mąż Cię docenia mam nadzieję jednak, że sama też jesteś pewna siebie i bez ciepłych słów ze strony męża. A kłótnie…no cóż uważam , ze czasem są potrzebne, ale skoro rozumiecie się bez słów to pewnie potraficie też bez słów toczyć spory. Dzięuję, że podzieliłaś się z nami tym, jak jest u Ciebie. Generalnie Żabciu dziękuję, że JESTEŚ.
😉
Lubię usłyszeć, że pięknie wyglądam, często to słyszę od mojego ukochanego, ale również od koleżanek, lubimy sobie nawzajem sprawić komplementy 🙂 Jednak tak jak piszesz Julka najważniejsze jest to jak my siebie widzimy i się czujemy, a w życiu różnie bywa. To wcale nie jest takie proste, aby płomień w nas nie zgasł z powodu różnych zawirowań bo życie to nie jest bajka. Życzę sobie i wszystkim, żeby postarać się tak, aby w nas nie zgasł ten wspaniały płomień ❤ Wspaniałego dnia 🙂
Lilus to naturalne, ze każdy lubi usłyszeć komplement u obie dobrze wiemy, ze trzeba też umieć je przyjmować ha ha ha. Dobrze, gdy partner zauważa Twoje piekno i dobrze, gdy Ty sama też potrafisz je dostrzec. Mimo, że życie nie zawsze bywa dla nas łaskawe, to pamiętaj, że po burzy zawsze przychodzi cisza i w tej ciszy warto spojrzeć na siebie i usmiechnąć się do siebie samej. Kto bowiem może byc dla Ciebie bardziej życzliwy i łaskawy jesli nie Ty sama? Lilko, życzę Ci, abyś potrafiła zawsze patrzyć na siebie przychylnym okiem. Dziękuję, że każdego dnia bierzesz udział w tej małej dyskusji. Jestem Ci za to ogromnie wdzięczna. Wszystkiego dobrego.
Dziękuję 🙂
Proszę
Codzienne Kocham cię po kilka razy, to już rytuał. Dzień dobry po nocy i Dobranoc na dobranoc. Fantastyczny mężczyzna, moje drugie Serce. I to: pięknie wyglądasz, kiedy wstaję rano a tył mam z przodu i wygląd glonojada. Dzięki niemu i takim słowom kocham siebie jeszcze bardziej.
Ha ha ha „wygląd glonojada”!!!! Uwielbiam glonojady!!! Bo ciągle wpierdalają i mają wszystko w dupie. Wybacz za język. Izo niesamowicie dobrze mieć „drugie serce”, kochać sibie jeszcze bardziej dzięki tej drugiej osobie. To wspaniałe doświadczenie. A mówić sobie Kocham Cię o brzasku i o zmierzchu to najlepsza z praktyk, jaką można wprowadzić do swojego życia. Tak trzymać. Nie wiem czy znamy się w realu czy nie, ale bardzo bawią mnie Twoje komentarze, dzięuję Ci za nie i oczywiście zachęcam do pozostawiania następnych. Wszystkiego dobrego.
To bardzo miłe 😉 dzięki. A co do glonojada, no to prawda… wpierdalam dużo i nie tyję! Co do posiadania w dupie, to staram się mieć wszystko w tej mojej małej ale bardzo pojemnej 😂 Nie znamy się w realu, chociaż kilka razy mijałam Cię na ulicy śliczna Kobietko 😉
No to trzeba było mnie zaczepić !!!! Super, że możesz wpierdalać, bo ja akurat nie ha ha ha, ale mam to w dupię i potem idzie mi w dupę. Zawsze chętnie poznam w realu fajnych ludzi, a po Twoich komentarzach widać, że masz dystans do siebie i do świata- bardzo cenna cecha. Czyli, że wszystkie zbieżności przypadkowe…… Jak by nie było życzę Ci tego, co najlepsze i jak zwykle bardzo dziękuję za komentarz.
❤️
I love tooooo Basiu (i to bardzo).
Dziękuję, że udało się zostawić komentarz.
Ostatnio usłyszałam no niby komplement , dla nas koło 40-50 tce jesteś zgrabna ale dla małolatów to niestety gruba 😱🦆No fuck hihi co za wejście smoka No ale oki. Stwierdzam że kiedyś myślałam -bez faceta kobieta nie oddycha -teraz widzę , że jednak może żyć . Nastolatki martwią się wyglądem a potem z wiekiem jakoś mniej zaczyna to przeszkadzać i masz coraz więcej w d👏Więc ta d musi być odpowiednio większa 🤣a więc kobitki mówimy sobie Jestem zajebista że ała!!!🦆
Aga, napisałam piękną odpowiedź na Twój komentarz….i mi padł komputer….i się skasowało…ZNAK? Dobra daję jeszcze raz. Po pierwsze to CIĘ UWIELBIAM, Po drugie to jest całkowita prawda, Że w naszej kategorii wiekowej wagowo jestesmy ok, ale na tle tłumu możemy wypadać już nieco gorzej. Chciałam też napisać, Że słuchałam wczoraj wywiadu w Meloradio Kaji z jedną z sióstr Młynarskich i jej stanowisko byŁo takie, że trochę już jestesmy za mądre na to, by tak strasznie przejmować się swoim wyglądem, a jeśli jakiś facet lubi plastik, to chyba nie jest dla nas interesujący. Kobieta bez faceta czasem lśni i nie ma w tym żadnego nieszczęścia, gdy jest po prostu niezaleźna. Ąguś Ty mnie za każdym razem rozkładasz na lopatki. Leje w głos z tych Twoich komentarzy. Dziękuję Ci za dobrego ducha, którego wprowadzasz na mojego bloga i za to, że nadajesz mu ludzką, normalną, życiową twarz- no bo przecież i Ty i ja wiemy, że wszyscy, którzy tutaj tu są, sa po prostu ZAJEBIŚCI, tylko czasem boją się udzielać opinni a Tobie się chce. Zatem DZIEKUJĘ.
Hihi No super strasznie mi miło😘🦆to teraz moja złota myśl z ostatnich dni hm czytam dużo na fb, obserwuje ludzi , uwielbiam to i żeby tak wszystko ładnie było w Rewalu faktycznie jak na fb to wygląda co nie? No bo jeśli tylu np facetów jest fajowych to skąd tyle rozwodów 🤔hihi No może za mdło się robi ….🤣to pozdrowionka kochana ps a odkryłam nowe gatunki ludzkie fafik i krowa … ale o tym napisze jak wpasuję się w jakiś temacik paaaa🦆
Aga, oczywiście, ze ludzie „się kreują”!!!!! Ja sama o niektórych rzeczach czasem pisze mimo wszysko troszeczkę „przez różowe okulary”. Bardzo jestem ciekawa co to „fafik” i „krowa”. Czekam z niecierpliowścią. Dobrego wieczoru tudzież nocy.
Kurde a ja taka jestem , że pisze i mówię bez tych kurna okularów hihi zgubiłam je jakieś 16 lat temu😱🦆
To już nie szukaj….ha ha ha
Tyle się napisałam teraz i spierdzieliło się chyba bo nie widzę o w mordę😱🦆noooo
Aga doszło…..ale się usmiałam ha ha ha ha
Jak każdy lubię słyszeć że piękine wyglądam, ale jak idę ulicą i czuje męski wzrok to nie potrzebuje nic więcej. Czasem stracę pewność siebie, ale zawsze tylko na chwilę…wystarczy uśmiech drugiego człowieka. Już dawno przestałam się przejmować że mam coś za małe lub za duże. Albo mnie ktoś akceptuje taką jaką jestem Albo niech spada. Bardzo mądry tekst Julka☺
Dziękuję Aniu. Wiem o czym piszesz….W krajach zachodnio- europejskich (mam na myśli Włochy, Francję czy Hiszpanię) „głappa”, „Bella” czy „Belle” to normalne!!! Faceci obracają się za kobietami, a wręcz za nimi krzyczą i to jest całkiem fajne. U nas jak się któryś uśmiechnie to juz sukces ha ha ha Ja też jestem takiego zdania, że albo mnie ktosakceptuje taką, jaka jestem, alebo nie- jego problem, bo ja siebie akceptujęw pełni, ale do tego trzeba było dorosnąć. Dziekuję Ci bardzo za to, ze zostawiłaś tutaj swoją opinię. Miło dowiedzieć się, że jesteś pewna siebie i lubisz męski wzrok- takie właśnie powinnysmy byc- piękne i pewne siebie- BRAWO!!!!
Świetny tekst Julka i świetne komentarze.. Uwielbiam Was… Mi trochę oporniej idzie proces ZAakceptuj hihi ale idzie bo doszłam do wniosku że czas płynie nieubłaganie i lepiej już nie będzie 😂😂😂 nie mam takiego szczęścia jak Wy kobitki żeby od swojego mężczyzny usłyszeć że jestem dla niego wyjątkowa.. I już nie zawracam sobie tym głowy.. Wystarczy mi to że są osoby w moim otoczeniu ktore maja ochotę ze mną spędzić czas pogadać czy wypić kawę albo pójść na spacer.. Tzn ze ktoś moja wartość zauważa.. I nawet cenniejsze jest dla mnie to że ktoś docenia moje wnętrze i osobowość..
Moniko, no jakże mnie to cieszy, że usiadłaś i nadrobilas lekturę, a przede wszystkim zaległości w komentarzach. Kochana ten tekst jest własnie o tym, że takim kobietom jak Ty nie potrzebny jest ŻADEN facet. Widzę jak „się budzisz”. Stajesz się piekniejsza z dnia na dzień. I własnie najważniejsze jest to, o czym piszesz, że przstałaś juz zawracać sobie „tym” głowę i zdajesz sobie sprawę z tego, że najważniejsze jest Twoje wnętrze i osobowośc. Z taką świdomością, to dopiero jesteś!!!! Nie budujesz swojego poczucia wartości na tym, co mowią Ci inni. Sama wiesz, że jesteś , jak to napisała jedna z dziewczyn ZAJEBISTA. I własnie o to chodzi. Bardzo dobrze Ci idzie więc nie przestawaj. Dziekuję za to, ze wzięłaś udział w tej dzyskusji i proszę bądź z nami jak najczęściej. Wszystkiego dobrego Moniko.