Kilka książek, które czekają na to, aby skończyć lekturę. Nie, żeby były nieciekawe, ale jakoś tak latem, gdy można było w słoneczku usiąść na ogrodzie i poczytać , książki pochłaniałam na morgi.
A teraz okoliczności przyrody zdecydowanie mniej temu sprzyjają.
Kurs komputerowy, który zaczęłam i codziennie krok po kroku realizuję.
Duaolingo – chociaż 15 minut każdego dnia.
Teksty, zdjęcia, inspiracje na bloga i facebook’a.
Normalne, codzienne obowiązki, którymi wypełniony jest mój dzień – pranie, sprzątanie gotowanie, zakupy, zawożenie, przywożenie, obwożenie dzieci.
Zabraknąć też nie może spaceru lub ćwiczeń.
A doba ma tylko 24 godziny.
Z resztą same doskonale wiecie, bo wasza też na pewno rozciągnąć też się wcale nie chce.
Mój dzień mimo tego, że jest DOSKONALE zaplanowany , to i tak zawsze gdzieś na coś przybraknie tych 15 minut, ale nie mam spiny. Uda się , to się uda, a jak nie- to jutro przecież też jest dzień.
Nie ma co spinać dupy- luzu w biodra trzeba nabrać.
Ale powiem wam szczerze, że wszystkie moje działania ściśle związane z prowadzeniem bloga zajmują mi 7 godzin- czyli normalnie tak, jakbym była na etacie.
Fajna robota!!!
Ja jestem zadowolona.
Ktoś może chce mi za to zapłacić?
Lujsko by było.
No ale nic. Na razie niech się interes rozkręca. Stopniowo, powoli, wiem, że moja praca, czas i ogrom energii, jakie w to wszystko wkładam zostaną wynagrodzone.
A na dzień dzisiejszy zadowalam się waszymi pozytywnymi reakcjami ,za które bardzo dziękuję.
Fajnie, gdy komentujecie tutaj, albo na facebook’u.
Wiem, że mam grono stałych czytelniczek i to mnie bardzo cieszy. O tych, którzy się nie ujawniają wiedzieć nie mogę, ale śmiesznie bywa, gdy na przykład idę na rynek kupić sobie gacie, a tam znajoma, która sprzedaje rajtuzy mówi, że czyta. Druga- ta od gaci- też o wszystkim, co się u mnie dzieje jest doskonale poinformowana- czyli poczytność jest , ale feedbecu nie ma.
Ludzie się jednak wstydzą.
Są tacy, którzy się wstydzą, a są też tacy, którzy wstydu nie mają za grosz.
Ostatnio miałam do czynienia z tym, czego nie lubię w życiu najbardziej- LUDZKĄ GŁUPOTĄ, IMPERTYNENCTWEM I PERFIDIĄ.
Co się stało?
Nie wiem dlaczego. Nie mam pojęcia zupełnie czym to było spowodowane ale z nienacka zaczęły mnie do grona znajomych zapraszać tabuny nieznajomych mi osób.
Ja przyjmuję takie zaproszenia, ponieważ nie jestem w stanie ze zdjęcia stwierdzić czy ktoś potrzebuje pomocy czy też nie. Skoro się do mnie zgłasza, to być może takiego wsparcia właśnie szuka.
Słuchajcie trzy czwarte osób na dzień dobry wrzuca Ci do polubienia linka swojego funpage- jakiś totalne gnioty.
A reszta Ci zaczyna wypisywać, że jesteś piękna, śliczna itd.
Pewien jegomość nawet się zapytał czy mam mi wysłać zdjęcie swojego brzucha!!!
Ludzie no k…..a gdzie my żyjemy?
Była też jedna kobieta, która wysłała mi filmik pro partyjny, solidaryzujący się z partią, która wygrała ostatnie wybory i zaczęła do mnie dzwonić….masakra!!!!
Zdecydowanie liczy się JAKOŚĆ a nie ilość.
Tylko bardzo trudno jest jednoznacznie stwierdzić kto jest chory a kto zdrowy.
Dochodzę jednak do wniosku, że osoby dotknięte ChAD niejednokrotnie cechują się o wiele większym intelektem i jasnością umysłu niż te, które zaczęły się ze mną kontaktować.
No poracha w ch…!!!
Propozycje matrymonialne od obydwu płci, współpraca w projektach online, kupno suplementów diety i jeszcze wiele, wiele innych gówien.
Moi drodzy, mili, najdroższy czytelnicy – kocham was nad życie i wam jestem wierna.
Fajnie jeśli nasze grono się powiększy- bo ja jestem częścią was- tworzymy zgraną pakę- jednak nie zależy mi , żeby rozrosło się za wszelką cenę.
Może czasem lepiej, że jest nas mniej, ale sensownie niż wielu, ale bez pomyślunku.
Wysyłam dzisiaj do was bardzo dużo dobrej energii i całą swoją wdzięczność za to, że ze mną jesteście.
Liczę na was i na wasze wszystkie piąte klepki- korzystajcie z nich jak najczęściej, bo jak widać nie każdemu się zdarza, a wiem , że was stać na wiele ha ha ha
Dobrego dnia.
Julka Małecka Praktyk Wyzdrowienia ChAD
Fot.: Michal Jarmoluk
No co ty jasna dupa co za świat i ludzie ??super piszesz b lubie sobie czytać i dzieki „za lujsko „zapomniałam o tym słowie Haha
Proszę bardzo?❤? Cała przyjemność po mojej stronie. Miłego wieczoru.
Ojj niestety różni są ludzie hihi szukają może siebie w tym co robią hihi domyślam się jak to może być dla Ciebie irytujące.. Ale nabierając do tego dystansu może być i zabawne ? życzę Ci Julka żeby Twoje marzenia i plany się realizowaly i przynosiły nie tylko satysfakcję i spełnienie ale tez lujski przypływ gotówki ? masz fajną misję i jesteś wyjątkowa ? trzymam za Ciebie kciuki, a tymczasem miłego dnia Ci życzę ? ? ?
Dziękuję Ci Moniczko. Oby Twoje życzenia się spełniły. Dobrego dnia kochana ❤
Niektórzy ludzie są niestety ponizej poziomu, dopóki nie mamy z nimi kontaktu to nie zdajemy sobie z tego sprawy. Trzymam za Ciebie kciuki i wiem, doskonale, że dasz sobie radę, bo jesteś niesamowitą osobą. Dajesz ludziom bardzo dużo dobrej energii. Za co ja również jestem Ci wdzięczna ? Udanego początku tygodnia kochana ?❤?
Dzięki Lila za te miłe słowa- od razu się chce. Dobrego dnia❤
Hej Julka, moze zaloz zamknieta grupe na FB, gdzie trzeba bedzie napisac kilka slow o powodach, dla ktorych chce sie do niej dolaczyc i filtruj ? Calego swiata nie zbawisz…
Dzięki Kocie za podpowiedź. Na razie poczekam co się będzie działo. Dla grupy trzeba mieć czas- mnie się on coraz bardziej kurczy. Sama z resztą nie lubię zamkniętych grup. Pożyjemy zobaczymy. Miłego popołudnia kocie.