Brzuch, dupa, cycki… Tu za dużo, tam za mało- a PSL nie kłamie… Dlaczego, gdy stajesz przed lustrem w swojej głowie nie słyszysz: „Ale jestem zaje….sta.”, albo: „Piękne dziś wyglądam- to będzie wspaniały dzień.”? Może jest tak dlatego, że jako dziecko nie otrzymałaś tego, co otrzymać powinnaś.
TWOJE WEWNĘTRZNE AKUMULATORY
Nie zostały dostatecznie naładowane i teraz gorączkowo szukasz kogoś, kto potwierdzi, że jesteś fajna. A to, że jesteś fajna nie ulega żadnej wątpliwości. Wierzą w to wszyscy oprócz Ciebie, oczywiście.
Motasz się każdego dnia.
Poranne ważenie wyznacza Twój nastrój na cały dzień- czy coś się ruszyło- jeśli w górę- to dolina, jeśli w dół, to wielka euforia, stoi w miejscu- uffff.
Masz już te swoje kilkadziesiąt lat.
Jesteś inteligentna, doświadczona, zdajesz sobie doskonale sprawę z tego, że ładne ciało, to nie wszystko. Dla Ciebie liczy się już teraz Twoje wykształcenie, wiedza, jaką posiadasz, to, jaka jesteś generalnie- czy jesteś dobrym człowiekiem czy może nie- tylko Ty o tym wiesz najlepiej.
Ale skoro tak jest. Skoro jesteś tak bardzo oświecona, to dlaczego tak mocno przeszkadzają Ci te trzy fałdki na brzuchu i fakt, że z czasem nie mieścisz już się w swoje ulubione ciuchy.
No i jeszcze ta kwarantanna….
Podobno przeciętna Polka w tym okresie przytyła średnio 2kg.
A Tobie?
Ile udało się przywalić?
Nie musisz chwalić się w komentarzu. Nie proszę Cię o to.
Nie chodzi mi też wcale o to, byś teraz była zła na siebie samą lub by było Ci smutno z tego powodu, albo żebyś miała jakiekolwiek wyrzuty sumienia.
Próbuję tylko Ci powiedzieć, że to jak wyglądasz- czy przytyłaś 2, 4, 6, 8 czy 10 kg o niczym nie świadczy.
Twoją wartością nie jest ani szczupła sylwetka, ani sukcesy zawodowe, ani ilość kierunków studiów, które ukończyłaś czy też zawrotne sumy, które zarabiasz.
Największą wartością jesteś TY- sama TY.
Twój uśmiech, twoja chęć niesienia pomocy, to że ogarniasz siebie i swoją rodzinę, albo nawet tylko siebie – bo czasem i tylko to, to już bardzo wiele.
Najważniejsza jesteś TY!!!
I na serio nie ważne jakie będziesz miała cycki, brzuch czy dupę.
Nie jesteś pępkiem świata- uświadom to sobie.
Ludzie nie myślą cały czas o Tobie i nie rozmawiają o Tobie non stop.
To tylko Ty i Twoje myśli tworzą Twoją rzeczywistość i tylko od Ciebie zależy, jaka ona będzie. Czy będziesz się w niej czuła dobrze i wygodnie, czy jednak coś cię będzie ciągle w d…pę uwierało.
Jesteś Księżniczką na ziarnku grochu?
To sobie bądź!!!
Nie mam nic przeciwko. ?
Pamiętaj, że księżniczka się nie wyspała.
A Ty?
Jeśli chcesz się dobrze wysypiać, to zlikwiduj ziarnko grochu. Pobolało, pobolało i niech już przestanie. A na końcu czeka KSIĄŻĘ.
Kim jest dla Ciebie KSIĄŻĘ?
Tego, to ja już nie wiem.
Wiem natomiast, kim on jest dla mnie- spokojnym, zrównoważonym życiem, w którym nie samobiczuję się co dziennie, a żyję w zgodzie ze sobą i robię to, na co mam ochotę, a nie to, czego wymagają ode mnie inni. W konsekwencji jestem szczęśliwa i spełniona.
Masz problem z grochem, który Cię uwiera w d….pę?
Możesz sobie z tym poradzić sama. Albo możesz to też skonsultować się ze mną.
Zapraszam na bezpłatną rozmowę wspierającą.
Skontaktuj się ze mną, to umówimy termin.
Brzuch, dupa, cycki…
Jak byłoby smutno i nieciekawie, gdybyśmy ich nie miały.
Kochajmy Kochane nasze brzuchy, dupy i cycki bez względu na to, czy są za małe, za duże, za płaskie itd.
Miłość do nas samych promieniuje na innych, a o to przecież chodzi, aby ją rozmnażać.
Dziś życzę Wam, abyście akceptowały siebie takimi, jakie jesteście, aby ten proces zadziewał się u Was każdego dnia na nowo.
Jeśli masz jakieś uwagi, albo przemyślenia, to podziel się nimi proszę w komentarzu.
Dziękuję.
Wszystkiego dobrego.
Julka Małecka Praktyk Wyzdrowienia ChAD
Fot.: Enrique Meseguer
DYLEMAT
Każda historia jest innaDYLEMATJestem dojrzałą kobietą. Kobietą, która swego czasu miała wielki dylemat- zostać czy odejść. Stety niestety życie wybrało za mnie. Czy jestem zadowolona z tego powodu? Ogromnie!!! Przed podobnym dylematem do mojego staje dziś wiele...
SAMODZIELNI RODZICE- CIENIE I BLASKI
Każda historia jest innaSAMODZIELNI RODZICE CIENIE I BLASKIDziś opowiem Wam dwie historie.Pierwszą o niezłomnym Piotrze i drugą o walecznej Annie.W pewnym polskim miasteczku. Gdzieś tam, gdzie przyroda zachwyca swoimi urokami mieszkał Piotr. Życie mężczyzny...
JAK ŻYĆ Z ChAD I NIE BAĆ SIĘ PRACY
Każda historia jest innaJAK ŻYĆ Z ChAD I NIE BAĆ SIĘ PRACYWitajcie, jak wiecie jestem Julka Małecka, pisarka i Praktyk Wyzdrowienia ChAD. Na moim blogu dzielę się z Wami moją historią walki z Chorobą Afektywną Dwubiegunową, która jest jednym z typów zaburzeń...