Każda historia jest inna

JESTEŚ TYM W CO WIERZYSZ

Jesteś tym, w co wierzysz i przyciągasz do swojego życia wszystko to, w co wierzysz.

Czyż tak nie jest?

Pomyślisz: „Oby tylko nie zepsuła mi się pralka na święta” I co? Bach praleczka wysiada i na Boże Narodzenie jesteś zmuszona kupić nową. A że dodatkowo jesteś jeszcze święcie przekonana o tym , że nieszczęścia lubią chodzić parami, to oczywiście psuje Ci się również lodówka i całe święta masz już totalnie spieprzone.

Wszechświat nie słyszy słowa „nie”. On słyszy zamiast: „Oby nie zepsuła mi się pralka”- „Oby zepsuła mi się pralka.” Jak więc myśleć? Co sobie mówić? Trzeba odwrócić sposób myślenia i mówienia i zacząć komunikować pewne rzeczy zupełnie inaczej. W miejsce „Oby nie zepsuła mi się pralka” należy pomyśleć: „Jestem pewna, że moja pralka nadal będzie sprawna” lub po prostu „Moja pralka działa świetnie.”

Nie jestem tutaj zbyt odkrywcza. Przypominam tylko o tym, co mówi Nevil Godart oraz o tym, co możecie przeczytać w „Sekrecie” Rhonda Byrne, „Potęga Podświadomości” Joseph’a Murphy, „Kody podświadomości” Beaty Pawlikowskiej itp.  

Jednak prawo przyciągania chcę odnieść do tego, co dzieje się w życiu osób chorych na ChAD lub jakiekolwiek inne schorzenia.  

Moim zdaniem nasze podejście do choroby jest takie samo jak do wszystkich innych płaszczyzn życia: a słowa „Mam nadzieję, że nie będę już miała kolejnego epizodu maniakalnego czy depresyjnego.” mają taką samą moc jak te, które dotyczyły zepsutej pralki.

Pamiętaj wszechświat nie rozumie słowa: „NIE” !!!

To, co on zrozumie z Twojej wypowiedzi?

Tak, właśnie tak. Jest dokładnie tak, jak myślisz. Wyślesz w kosmos następującą intencję: „Mam nadzieję, że BĘDĘ MIAŁA kolejny epizod maniakalny lub depresyjny.”

A wtedy twoje życzenie w końcu się spełni, ogromna energia, którą skupiasz na tych myślach wróci do Ciebie i po prostu zachorujesz.

Co należy więc mówić? Po prostu: ”Jestem zdrowa.”  I już.

Możesz pomyśleć: „Jak to, przecież Ty (w sensie, że ja autorka tego tekstu) komunikujesz często, że jesteś osobą z niepełnosprawnością psychiczną, że masz orzeczenie o niepełnosprawności itd.

Tak, to prawda- bo taka jest rzeczywistość- biorę leki, jestem pod stałą opieką specjalisty, ale też codziennie mówię i piszę o tym, że od siedmiu lat jestem w remisji i pragnę ogromnie w tym stanie pozostawać już do końca życia.

Zatem jesteś tym, w co wierzysz i przyciągasz to, w co wierzysz i to, czemu poświęcasz najwięcej swojej energii.

Warto więc, według mnie, przeprogramować swoje myślenie na wielu płaszczyznach życia i zacząć myśleć pozytywnie.

Uważam, że mnie wychodzi to całkiem nieźle choć oczywiście ciągle łapię się na tym, że np.: zamiast „chcieć” używam słowa „ muszę”. Nie lubię tego robić więc przeważnie, gdy już się zorientuję, że tak pomyślałam lub powiedziałam, to od razu zmieniam tę formę.

To, co mówimy, piszemy i jak to robimy ma niezmiernie ważną rolę w naszym życiu- nie zapominajmy o tym. Bądźmy uważni na nasze wypowiedzi, ponieważ mogą one albo pomóc , albo zaszkodzić naszym codziennym działaniom.

Kiedy na czymś mocno Ci zależy i jesteś akurat w trakcie realizacji swojego celu, to nie używaj stwierdzenia „brnę” lub pojawił się „problem”. Zamiast „brnę” wystarczy po prostu „zmierzam ku celu” a „problem” łatwo zamienić na „wyzwanie”.

Wszechświat słyszy, reaguje i oddaje.

Im więcej dobrej energii wysyłasz w niebo, tym więcej takiej samej do Ciebie wróci.

Przykładów mogłabym mnożyć wiele. Myślę, że w moim życiu było tak dużo dowodów na to, że np. dobro wraca (to też jest przecież rodzaj energii), że nie jestem w stanie ich zliczyć.

„W czepku urodzona.”?

Tak, zdecydowanie- mam w życiu szczęście ?

Ktoś mógłby pomyśleć – no nieźle – przeszła przez pięć szpitali psychiatrycznych i utrzymuje, że ma w życiu farta. Tak pomyśli tylko ten, kto myśli negatywnie i przyciąga właśnie do swojego życia mało pozytywne rzeczy.

Ja pobyty w szpitalu traktuję jako naukę- każda hospitalizacja dała mi jakąś wiedzę, ale też i ogromną wartość- poznałam ludzi, którzy w pewien sposób wpłynęli na moje życie.

Stany depresyjne czy maniakalne mogłyby dla niejednego również być dowodem na to, że wcale takiego wielkiego powodzenia w życiu nie mam. A dla mnie po raz kolejny jest to doświadczenie- cenna nauka. To, co pozwala mi dziś pomagać innym.

Jak więc widzisz wszystko można odwrócić i sprawić, by z negatywnego, czasem wręcz traumatycznego przeżycia, stało się wartością, która sprawi, że można wykorzystać ją, by wspierać innych.

Jesteś tym, w co wierzysz i przyciągasz do swojego życia to, w co wierzysz.

Zacznij więc myśleć i robić tak, jak chcesz, by wyglądało Twoje życie.

Chcesz mieć dużo pieniędzy- afirmuj: „Jestem bogatą kobietą.”

Chcesz podwyższyć swoje poczucie wartości- mów sobie: „Jestem piękna, mądra i dobra.”

Chcesz schudnąć- napisz na kartce i powieś w widocznym miejscu: „Ważę X(upragniona przez Ciebie waga) kg.”

Czy to jest proste?

Tak. Jednak wymaga systematyczności i bardzo dużej wiary w to, że to, co afirmujesz jest PRAWDĄ.

Jeśli nie będziesz głęboko w sercu czuła, że Twoje słowa nie są TWOJE to nic nie wyjdzie z pisania, mówienie, codziennego patrzenia na zapisane karteczki. Dawaj energię temu, czego pragniesz, a ona wróci do Ciebie w postaci spełnionego marzenia. Nie oczekuj, że nastąpi to dziś albo jutro. Przyjdzie pewnie w najbardziej nieoczekiwanym momencie. Zaskoczy Cię absolutnie i sprawi, że w Twoich oczach pojawią się łzy radości, wzruszenia i że sama nie będziesz dowierzała, że to się stało.

Jesteś tym, w co wierzysz i przyciągasz do swojego życia wszystko, w co wierzysz- koniec kropka.

Wspaniałego dnia- ze spełnionymi marzeniami w roli głównej.

Julka Małecka Praktyk Wyzdrowienia ChAD

Fot.: Mariya

 

 

JAK ŻYĆ Z ChAD I NIE BAĆ SIĘ PRACY

JAK ŻYĆ Z ChAD I NIE BAĆ SIĘ PRACY

Każda historia jest innaJAK ŻYĆ Z ChAD I NIE BAĆ SIĘ PRACYWitajcie, jak wiecie jestem Julka Małecka, pisarka i Praktyk Wyzdrowienia ChAD. Na moim blogu  dzielę się z Wami moją historią walki z Chorobą Afektywną Dwubiegunową, która jest jednym z typów zaburzeń...

czytaj dalej
CZEKAJĄC CZEKAM

CZEKAJĄC CZEKAM

Każda historia jest innaCZEKAJĄC CZEKAMJestem osobą niesamowicie punktualną. A może raczej niepunktualną, bo zawsze jestem na spotkaniach co najmniej dwadzieścia minut wcześniej. Kiedyś usłyszałam, że to nie jest dobre, bo ktoś może nie być gotowy w 100%. Nauczyłam...

czytaj dalej
SUPERMOCE

SUPERMOCE

Każda historia jest innaSUPERMOCEKażdy z nas ma jakieś supermoce. Jedni są megaskrupulatni, inni robią piękne grafiki, są też demony porządku, które dbają o to, aby w ich domu zawsze można było jeść z podłogi. Ja osobiście supermocy mam bardzo wiele i tak, jak jest...

czytaj dalej
2
0
Would love your thoughts, please comment.x