Każda historia jest inna

DO SERCA PRZYTUL LWA

Gniew, smutek, radość, miłość- emocje – wszyscy je odczuwamy w mniejszym lub większym nasileniu.

Czy ja się wkurwiam i pizgam drzwiami?

Od jakiegoś czasu nauczyłam się tego robić.

Dlaczego?

Dlatego, że już wiem, że niewypowiedziany gniew może zasiać spustoszenie w naszym organizmie w postaci fizycznej bądź psychicznej. Tej pierwszej jako choroba fizyczna w tej drugiej jako np. stan depresyjny czyli choroba psychiczna. 

Natomiast gdy czuję gorycz nie powstrzymuję łez. Pozwalam sobie by mniejsza lub większa rozpacz ogarnęła mnie na jakiś czas. By zamieszkała na dłuższy lub krótszy moment w moim sercu, bym mogła ją przeżyć do głębi i….. się z nią pożegnać. Nie tłumić jej w sobie nie wiadomo jak długo. Nie sprawiać, by była w moich myślach i ogarniała mnie doszczętnie. Daje sobie przyzwolenie na to, by poczuć przygnębienie, by pobyć w melancholii, by przyjrzeć się temu co mnie rozżala i sprawia, że nie chce mi się wcale uśmiechać do całego świata i tryskać energią we wszystkie strony uniwersum. Dopuszczam ją do siebie, przyglądam jej się uważnie, przeżywam tak jak mogę, umiem i chcę i…. puszczam wolno.

Oczyszczam swoje myśli, swoje serce, swoje ciało. Nie pozwalam, by smutek tkwił w nim bezterminowo. Sprzątam po nim dokładnie i szykuję miejsce na nowe, inne, odmienne uczucia, które od teraz mogą zamieszkać we mnie.

A jest ich multum.

Wspomnę o miłości. Wymienię też radość, bo ona przeważnie idzie w parze z uwielbieniem.

Umiłowanie do siebie przede wszystkim. Ukochanie ludzi i świata. Z tego można czerpać nie tylko wielką satysfakcję, ale również poczucie spełnienia i szczęścia.

Dzięki niej nasze poczucie własnej wartości szybuje wysoko, wysoko do góry. Pozwala nam rozwinąć skrzydła i lecieć wzwyż pośród najwyższych wierzchołków dziewiczych skał. Zaspakaja nasz ogromny głód związany z tym, czego być może nie dostaliśmy wtedy, gdy potrzebowaliśmy tego najbardziej. Małe dzieci pragnące przytulenia, zrozumienia i uwagi nie zasługiwaliśmy na nią, bo rodzice nie mieli czasu, nie byli nauczeni, by ją dać lub z innych różnych względów pozbawili nas właśnie tego, co w życiu jest tak niezmiernie ważne. 

Nie mylmy jej jednak z zakochaniem lub pożądaniem. To prawda, że daje uniesienie, błogość, radość, satysfakcję i triumf jednak czym innym jest miłość czym innym stan, gdy motyle łopoczą skrzydłami w twym brzuchu lub gdy pragniesz tak mocno drugiej osoby, że masz wrażenie, że nie możesz bez niej żyć.

Miłość to trawnie z kimś w silnej i głębokiej więzi emocjonalnej i duchowej. To bycie z drugą osobą po mimo ciężkich przejść, mimo nieuleczalnych chorób, nie tylko wtedy, gdy jest różowo, cukierkowo, wspaniale, wygodnie i cudownie. Kiedy zaczyna robić się śmierdząco i niefajnie łatwo jest wziąć nogi za pas i po prostu spierdolić. Jednak tam, gdzie jest miłość nie ma miejsca na takie zachowania. Tam, gdzie jest miłość jest i odwaga, jest i determinacja , jest i konsekwencja- kocham więc trwam.

Szacunek, troska, dbanie o siebie nawzajem.

Codzienna czułość i odpowiedzialność za druga osobę.

Takie uczucie, taka postawa szczególnie w przypadku osób ze diagnozą Schorzenie Afektywne Dwubiegunowe i ich partnerów nie może należeć do rzadkości. Warto o siebie dbać, warto o siebie walczyć, warto przy sobie trwać „choćby i zło miało najlepszy czas.”.

Ciekawe jest także to, że możemy być w związku miłosnym z kimś, do kogo nie w każdej chwili czujemy miłość, a możemy czuć miłość do kogoś z kim nie jesteśmy w związku.

Bo miłość nie oznacza tylko związku.

Czujemy miłość do dzieci, przyrody, zwierząt, jedzenia, do własności, domu, ogrodu, rzeczy….

Czyż nie jest wspaniale przytulić się do córki, syna, bliskiego nam dziecka? Wtulić się w nie i mocno ucałować ?

Czyż nie cudownie jest pobyć na łonie natury i w duszy zakrzyknąć: „Uparcie i skrycie ah życie kocham Cię, kocham Cię nad życie!” ?

Pogłaskać psa, celebrować wspaniały posiłek z przyjaciółmi, wygodnie rozsiąść się na kanapie w swoim przytulnym mieszkaniu i poczuć błogość – czyż to nie jest prawdziwe szczęście- szczęście wynikające z miłości do rzeczy małych aczkolwiek istotnych?

Eros (namiętność, pociąg seksualny) , Ludus- (zabawa, gra połączona ze świadomym manipulowaniem partnerem), Storge- (miłość przyjacielska, spokojna i kojąca), Pragma (miłość racjonalna, oparta na racjonalnych przesłankach), Mania (miłość obsesyjna), Apage (najwyższy stopień miłości , altruistyczna, bezinteresowna i trwała)- oto jak wiele różnych typów miłości możemy wymienić. Potwierdza to potęgę tego uczucia.

Prawdziwa miłość nie ma nic wspólnego z cierpieniem, podporządkowaniem drugiej osobie ani oddaniem wolności.

Nie znosi też poświęceń, ale jest prawdziwym zachwytem nad światem, nad sobą i nad ludźmi.

Zaczęło się poważnie a skończyło całkiem romantycznie.

Dlaczego?

Bo nie ma emocji dobrych ani złych.

Są po prostu uczucia, które odczuwamy.

Gniew, smutek, radość, miłość…

Według mnie warto pielęgnować w sobie właśnie tę ostatnią – miłość !!!

Z nią łatwiej jest żyć .

Bez niej usychamy, stajemy się głusi, ślepi i przezroczyści.

Warto być wrażliwym na siebie samego i uważnym na innych. Może sam sobie poświęcasz zbyt mało czasu i uwagi a może wręcz odwrotnie zbyt dużo uwagi przywiązujesz do samego siebie a cierpią na tym Twoi bliscy.

Kluczem do sukcesu jest jak zwykle równowaga- balans między tym co dla mnie, a co dla innych.

Jednak ja zdecydowanie zaczynam od siebie i to samo rekomenduję Tobie.

Weź gorącą kąpiel koniecznie z ogromną ilością bąbelków, napij się dobrej kawy (jeśli lubisz, ja stawiam na herbaty), wyjdź na samotny spacer, posłuchaj ulubionej muzyki, tańcz  „jak gdyby nikt nie patrzył”, zrób to co sprawi, że będziesz szczęśliwy.

Dopiero potem otwórz swe serce na innych. Bo „Z pustego nawet Salomon nie naleje.”

Dawaj miłość a ona do Ciebie wróci- tysiąckroć spotęgowana.

Ja w to wierzę, bo u mnie to działa.

A u Ciebie?

Życzę dużo miłości.

Julka Małecka Praktyk Wyzdrowienia ChAD

Fot.: Sarah Richter

Tekst inspirowany: „Poznaj siebie. Karty emocji.” Katarzyna Miller, Joanna Oleszyk

 

 

 

 

JAK ŻYĆ Z ChAD I NIE BAĆ SIĘ PRACY

JAK ŻYĆ Z ChAD I NIE BAĆ SIĘ PRACY

Każda historia jest innaJAK ŻYĆ Z ChAD I NIE BAĆ SIĘ PRACYWitajcie, jak wiecie jestem Julka Małecka, pisarka i Praktyk Wyzdrowienia ChAD. Na moim blogu  dzielę się z Wami moją historią walki z Chorobą Afektywną Dwubiegunową, która jest jednym z typów zaburzeń...

czytaj dalej
CZEKAJĄC CZEKAM

CZEKAJĄC CZEKAM

Każda historia jest innaCZEKAJĄC CZEKAMJestem osobą niesamowicie punktualną. A może raczej niepunktualną, bo zawsze jestem na spotkaniach co najmniej dwadzieścia minut wcześniej. Kiedyś usłyszałam, że to nie jest dobre, bo ktoś może nie być gotowy w 100%. Nauczyłam...

czytaj dalej
SUPERMOCE

SUPERMOCE

Każda historia jest innaSUPERMOCEKażdy z nas ma jakieś supermoce. Jedni są megaskrupulatni, inni robią piękne grafiki, są też demony porządku, które dbają o to, aby w ich domu zawsze można było jeść z podłogi. Ja osobiście supermocy mam bardzo wiele i tak, jak jest...

czytaj dalej
0
Would love your thoughts, please comment.x