To, co dzieje się w moim życiu teraz, to jakieś totalne Tsunami. Huragan spraw, działań, zadań do ogarnięcia- czy to nie za dużo? Oj tak!!! Za dużo!!! Wiem o tym i mówię DOŚĆ !!! Nie musisz się o mnie martwić- sama potrafię o siebie zadbać- już się nauczyłam. Uczę się też powoli odpuszczać. Zawalać dedlaine i nie być perfekcjonistką w każdym calu (choć zawsze myślałam, że wcale nią nie jestem). Jednak było by mi niezmiernie trudno, gdybym tą drogą szła sama….
NA SZCZĘŚCIE TAK NIE JEST
Wokół mnie są niesamowici ludzie!!! Jest ich wielu- są wspaniałe kobiety, które mocno mnie wspierają, bo mogę z nimi prowadzić wywiady i niejednokrotnie nawiązuje się między nami przyjaźń. Są inne- mentorki- które prowadzą mnie przez świat moich nienazwanych uczuć ale też działań mających mi przynieść w przyszłości lukratywne korzyści. I jest jeszcze ktoś…. Ktoś bardzo dla mnie ostatnio ważny…. Pisałam już o niej. Pisałam raz. Pisałam drugi. A co mi tam napiszę i trzeci!!!! Napiszę, bo mimo, że jest bardzo późno jak na mnie (21:00) a ja wstałam bardzo wcześnie- 03:30, to mam w sobie tę potrzebę, tę wewnętrzny przymus, tę MOC , by sklecić ten tekst. Diabeł tkwi w szczegółach… Takie małe, aczkolwiek ogromnie ważne dla mnie rzeczy, błahe sprawy dla kogoś – dla mnie na wagę złota- nie wiedziałam jak zorganizować webinar (nadal do końca nie jarzę ha ha ah), w środku nocy potrzebowałam porady eksperta, albo….. chciałam po prostu pogadać….. I pojawia się ONA – Anioł w sieci!!!! Anioł bo ma wielkie serce nie tylko dla mnie, ale też dla innych „zbłąkanych”, ogromne skrzydła wyobraźni, które niosą ją ponad przeciętność i przede wszystkim jest „lekiem na całe zło”. W jej ramionach można się schować nie tylko przed niegodziwością, ale też znaleźć w nich wsparcie w świecie, w którym liczy się SEO, permalinki, html oraz inne terminy, których do końca nie pojmuję. Nie znam drugiej takiej, jak ona. Prowadzi swój biznes online i jest w 100% skuteczna. Joanna Gizgier, bo o niej mowa daje klientowi narzędzia do stworzenia silnej marki, łapie ich w ryzy. Stwarza spójność i doprowadza do momentu świadomości własnej marki po to, aby potrafili ją z pełną świadomością prowadzić. Mimo, iż spotyka się również z sytuacjami, w których sprawdzana jest jej wiedza przez klientów, którzy oszukani przez wiele firm nie wierzą w słuszność działań, lub są już omamieni bzdurną wiedzą, to doskonale daje sobie radę. Zawsze potrafi „wyprowadzić swoich klientów na prostą”. Dodam jeszcze, że klienci kazali dopisać, że jest taka skuteczna, bo ich po prostu „opierdala”. Ale jeśli to działa- to niech to będzie element jej strategii. (Już nie tajny.) Dla mnie jednak Joanna Gizgier to coś więcej, jak tylko wspaniale funkcjonująca firma by Fehu.art. Wspominałam we wcześniejszych tekstach, że jest profesjonalistką, mamą, partnerką, ale nie pisałam o tym, jak wspaniałą potrafi być przyjaciółką…… bo tego jeszcze o niej nie wiedziałam. Właścicielkę jednej z najbardziej popularnych firm zajmujących się wizerunkiem marek poznałam w październiku zeszłego roku, w grudniu na moim blogu ukazał się pierwszy tekst o niej. Mamy marzec, a ja z dumą mogę powiedzieć, że MAM NA KOGO LICZYĆ …… Z dumą, bo Joanna, to „porządna firma” i dosłownie i w przenośni. Mnie ujmuje jej dobroć, empatia i wrażliwość, a podziw wzbudza profesjonalizm z jakim prowadzi wszystkie swoje działania. I to sprawia, że jest „NA TOPIE”. I bardzo dobrze!!! Niech się o niej mówi, niech się o niej pisze, niech się o niej śpiewa, wiersze recytuje- kobieta na to zasługuje i już. Diabeł tkwi w szczegółach- w tym, czy po drugiej stronie telefonu, ktoś odbiera, czy w tym krytycznym momencie możesz się posilić czyjąś radą, czy masz to poczucie, że nie jesteś sam….. A Anioł w sieci jest tylko JEDEN – JOANNA GIZGIER- bez komentarza- nic dodać nic ująć . Wszystkiego dobrego.
Julka Małecka Praktyk Wyzdrowienia ChAD
SZUKAJĄC NATCHNIENIA
Każda historia jest innaSZUKAJĄC NATCHNIENIA Po czterech latach prowadzenia bloga zdarza się (nie często, ale jednak), że gdy zasiadam nad czystą kartką papieru lub przed ekranem monitora, mój mózg ogarnia pustka. Ogromna pustka.Co wtedy?Wtedy warto poważnie...
SIŁA W NAS
Każda historia jest innaSIŁA W NAS Całkiem niedawno założyłam swoją własną działalność. Jestem więc dumną właścicielką firmy. Jak to jest być szefową dla samej siebie? Jak na razie zaje…ście. I niech tak już zostanie. Nawiązując do wątku zakładania firmy chcę Ci...
OBOJĘTNE, CO MÓWIĄ
Każda historia jest innaOBOJĘTNIE CO MÓWIĄ Usłyszałam ostatnio od przyjaciółki stwierdzenie, które ubawiło mnie do łez:” Obojętne, co o Tobie mówią, byleby tylko nazwiska nie przekręcali.”No właśnie czy mówią dobrze czy źle grunt, że mówią.To, że jesteśmy na czyiś...
Pięknie i prawdziwie napisane. Mam przyjemność znać Joannę. Dodam tylko, że zawsze daje od siebie więcej niż potrzebujesz.
To prawda. Warto ją mieć wśród przyjaciół. Pozdrawiam serdecznie Agnieszko i życzę wszystkiego dobrego.
Julia Małecka utwierdziłaś mnie w przekonaniu, jak mówi W. Bartoszewski ,,Warto być przyzwoitym”
Tyle ciepłych słów w dosyć ciężkim dla mnie okresie przyniosło niesamowite ukojenie. Dziękuję Julia. Cieszę się że jestem tak postrzegana, że moja bezinteresowność jest doceniana. I bardzo ale to bardzo cieszy mnie fakt, że Cię poznałam ?
Ja też bardzo się cieszę Joanno, że Cię znam. Każdy nowy dzień uświadamia mi, że lubię Cię coraz bardziej ha ha ha ha A wiesz dlaczego? Dlatego, że MOŻNA NA CIEBIE LICZYĆ – a to dość rzadko spotykane w tych czasach. Dziękuję