Każda historia jest inna

ChAD’owy ARTYSTA TO NIEZŁA ASTYSTA

Dnia 2 grudnia 2021r miałam ogromny zaszczyt i wielką przyjemność być prelegentem podczas III Mazowieckiego Forum Samopomocy Osób z Doświadczeniem Kryzysu Psychicznego organizowanego przez Mazowieckie Centrum Polityki Społecznej.

Mówiłam o tym, co mogło spowodować fakt, iż w wieku 21 lat stwierdzono u mnie Chorobę Afektywną Dwubiegunową, jak czułam się po usłyszeniu diagnozy i pierwszym pobycie w szpitalu psychiatrycznym, jak sztuka i najbliższe otoczenie pomagały mi poradzić sobie w tym kryzysie i w kocu jak ja dzisiaj wspieram kobiety twórcze, wrażliwe i nie bójmy się użyć tego słowa „genialne” w procesie zdrowienia.

Zapis tego wydarzenia możecie zobaczyć tutaj.

Bardzo ważny dla mnie jest cały proces związany nie tylko z przygotowaniem do tego wystąpienia, samym jego przeżyciem, ale również z tym co nastąpiło bezpośrednio po tej konferencji.

Przede wszystkim jestem niezmiernie wdzięczna Panu Profesorowi Pawłowi Bronowskiemu i Pani Elżbiecie Boguckiej Dyrektor Mazowieckiego Centrum Polityki Społecznej za zaproszenie.

Istotny jest też dla mnie jego przebieg- profesjonalne przygotowanie, wspaniała prowadząca Pani Dorota Wysocka- Schnepf, uczestnicy i inni prelegenci wśród których pozwolę sobie szczególnie wymienić Agnieszkę Ejsmont i Krzysztofa Pawłowskiego- mogę już spokojnie napisać – moich przyjaciół, których poznałam już wcześniej na innej konferencji dotyczącej zdrowia psychicznego przeprowadzanej online.

Agnieszka i Krzysztof, to niesamowici ludzie- wrażliwi, kreatywni, szczerzy i autentyczni- zachęcam do obejrzenia ich wystąpienia, ponieważ ich prawda o kryzysie psychicznym, który przeszli nie tylko wzrusza, ale też daje siłę i wiarę w to, że dzięki bliskim i sztuce można sobie poradzić w bardzo trudnych sytuacjach życiowych. Są to ludzie niezwykle skromni, ale bije od nich prawdziwy blask- blask, który napawa optymizmem.

Piszę o procesie.

O tym, co zdarzało się przed, w trakcie i po konferencji.

Jestem już po tym wspaniałym wydarzeniu.

Jakie są moje refleksje?

Przede wszystkim przygotowywałam się do niego bardzo dokładnie, czemu towarzyszyło wiele emocji i duże zaangażowanie z mojej strony. Biorąc pod uwagę fakt, że miałam do wypełnienia jeszcze mnóstwo równoległych obowiązków związanych z życiem osobistym i zawodowym nie było to dla mnie łatwe.

Ale, tak, jak zdążyłam już pochwalić się w mediach społecznościowych uważam, że wypadłam całkiem nieźle i jestem z siebie bardzo zadowolona. Tak z wystąpienia, jak i z warsztatów, które miałam zaszczyt poprowadzić – w tym miejscu dziękuję również wszystkim uczestnikom- za otwartość i współpracę.

Tak…. Działo, się działo.

A co, gdy emocje już opadły?

No właśnie i tutaj zaczyna się prawdziwa opowieść.

Piszę to właśnie dlatego, że jestem chora na ChAD (Chorobę Afektywną Dwubiegunową) i chcę podkreślić, że tego typu wystąpienie, to typowy „zapalnik”, który może spowodować epizod maniakalny.

Przecież to tyle wrażeń- wyjazd do Warszawy, spotkania z przyjaciółmi, nawet podróż pociągiem – to wszystko może sprawić, że osoba chora, jak, jak ja może „się rozkręcić”.

Jak temu zapobiegłam?

Po prostu tydzień po wydarzeniu (z góry wiedząc, że będę miała za sobą tak ważne przeżycie) odwołałam wszelkie przewidywane aktywności, które mogłyby kumulować stres. A dodatkowo dzień po przyjeździe do domu po prostu spędziłam W ŁÓŻKU.

Dziwne?

Dla mnie NORMALNE.

Ja dałam sobie na ta przyzwolenie. Mało tego zaplanowałam to!!!

Dlatego właśnie, że doskonale wiem, jak ważna jest RÓWNOWAGA  w życiu ChAD’owaca.

Dlatego właśnie, że zdaję sobie sprawę z tego, jak wiele emocji, zaangażowania i siły wymagało ode mnie ten wyjazd i to wystąpienie, to dałam sobie po prostu przyzwolenie na to, by odpocząć, by nie robić NIC.

Zaplanowałam to i tak właśnie postąpiłam – dzień po przyjeździe spędziłam w piżamie odsypiając, wyciszając się, wracając do normalności.

To jest właśnie to, co pozwala mi być niezłą asystą jako ChAD’owy artysta dla innych kobiet i ich bliskich- fakt, że umiem zadbać o siebie, by mnie popaść w niepożądane stany.

Serdecznie zapraszam dziś zatem do obejrzenia wystąpienia „ChAD’owy artysta to niezła asysta”.

Zapraszam również do pozostawiania komentarzy.

Jestem bardzo ciekawa waszego zdania na temat tego wystąpienia.

Ciekawego odbioru i dobrego dnia.

Julka Małecka Praktyk Wyzdrowienia ChAD. 

 

Kliknij i obejrzyj konferencję

konferencja mazowieckie forum samopomocy osób z doświadczeniem Julka Małecka chad
JAK ŻYĆ Z ChAD I NIE BAĆ SIĘ PRACY

JAK ŻYĆ Z ChAD I NIE BAĆ SIĘ PRACY

Każda historia jest innaJAK ŻYĆ Z ChAD I NIE BAĆ SIĘ PRACYWitajcie, jak wiecie jestem Julka Małecka, pisarka i Praktyk Wyzdrowienia ChAD. Na moim blogu  dzielę się z Wami moją historią walki z Chorobą Afektywną Dwubiegunową, która jest jednym z typów zaburzeń...

czytaj dalej
CZEKAJĄC CZEKAM

CZEKAJĄC CZEKAM

Każda historia jest innaCZEKAJĄC CZEKAMJestem osobą niesamowicie punktualną. A może raczej niepunktualną, bo zawsze jestem na spotkaniach co najmniej dwadzieścia minut wcześniej. Kiedyś usłyszałam, że to nie jest dobre, bo ktoś może nie być gotowy w 100%. Nauczyłam...

czytaj dalej
SUPERMOCE

SUPERMOCE

Każda historia jest innaSUPERMOCEKażdy z nas ma jakieś supermoce. Jedni są megaskrupulatni, inni robią piękne grafiki, są też demony porządku, które dbają o to, aby w ich domu zawsze można było jeść z podłogi. Ja osobiście supermocy mam bardzo wiele i tak, jak jest...

czytaj dalej
0
Would love your thoughts, please comment.x