Każda historia jest inna

BEZTOSKI WYBÓR KREATYWNE MIESZANKI

„Beztroski wybór i kreatywne mieszanki”?

To zdanie bez wątpienia mnie natchnęło do napisania tego tekstu.

Pochodzi z „Buki u psychiatry” prof.: Łukasza Święcickiego, do której pewnie nie raz jeszcze się będę odwoływać, bo to książka niezwykle wartościowa i inspirująca.

Dlaczego właśnie to oświadczenie tak we mnie zarezonowało?

Ponieważ myślę, że świetnie oddaje ono akty, które wywierano na mnie sześć lat temu, gdy byłam na swoim ostatnim (mam nadzieję, że już ostatnim w moim życiu) leczeniu dziennym.

.

Tak jestem pewna to był właśnie beztroski wybór i kreatywne mieszanki!!!

W efekcie dziś zażywam łącznie jedenaście tabletek psychotropowych na dobę!!!!

Jakie leki biorę?

Myślę, że nie ma to znaczenia dla tego tekstu, co dokładnie „ćpam” na śniadanie i na kolację, ale jest tego naprawdę dużo i to w naprawdę dużych dawkach.

Od razu po raz kolejny chcę podkreślić, że mój REWELACYJNY psychiatra nie miał nic wspólnego z ustaleniem takiej „radosnej” dawki.

Podczas pobytu dziennego panuje bowiem taka zasada, że jesteś pod opieką specjalisty, który pracuje na miejscu obywania się pobytu. No i niestety w moim przypadku nie trafiłam na mistrzów sztuki psychiatrii. Byli to raczej naukowcy testujący na króliku- czyli na mnie- ile mój organizm jest w stanie przyjąć i w jakich dawkach. A okazało się, że był w stanie przyjąć wiele!!!

I tak od sześciu lat stałam się ofiarą beztroskiego wyboru i kreatywnych mieszanek, które uskuteczniali na mnie psychiatrzy nie za bardzo miejący wiedzę ani umiejętności ale za to mający wspaniałe pomysły na to, jak mnie z manii wyprowadzić.

No i się udało- jakoś z tej manii wyszłam.

Skutek? Od sześciu lat jestem w remisji. Jednak nie przypisywałabym tego sukcesu kadrze lekarskiej z oddziału dziennego, a przede wszystkim sobie i mojemu obecnemu lekarzowi prowadzącemu.

Inny skutek? Uboczny- dziurawa wątroba!!!

Ale nie będziemy się denerwować , smucić i narzekać.

Spróbujmy znaleźć jakiś pozytywny aspekt tej sprawy.

Tylko jaki?

Zupełne nie wiem…..

Wiem jednak o czymś innym.

Mam koleżankę, która tak jak ja była jednym z trzech takich przypadków u mojego lekarza prowadzącego, która łykała psychotropy jak cukierki.

I wiecie co?

Teraz bierze tylko jedną tableteczkę na noc?

Co można?

No można.

Tak się zdarzyło w jej życiu, że na dwa tygodnie musiała totalnie odstawić leki.

To, co się  z nią działo to była totalna Sodoma i Gomora, zimne poty, drgawki, utrata wagi, amok, przywidzenia itd.

Zupełnie jak na odwyku.

Ale po dwóch tygodniach doszła do siebie i tak jak wspomniałam teraz bierze tylko jedną malutką pastylkę.

Podziwiam i zazdroszczę, bo też bym tak chciała. Jednak za bardzo się boję !!!!

Boję się stracić tego, co mam- a mam tak wile- rodzinę, przyjaciół, równowagę….

To już wolę łykać te moje tabsy i codziennie przepuszczać je przez tę moją dziurawą wątrobę niż ryzykować kolejny pobyt w szpitalu lub w oddziale dziennym.

Beztroski wybór i kreatywne mieszanki.

Cały czas piszę o swoich dawkach i o tym, jak przepisywali mi je lekarze.

Zupełnie zapomniałam wspomnieć jak znani mi chorzy (kiedyś też ja sama) kombinują z dawkami. Jest to najgorsze, co można zrobić!!!

Zdecydowanie nie polecam bawienia się w lekarza, chemika czy farmaceutę- na serio to nie ma sensu. Prawie zawsze kończy się niedobrze.

To co?

Beztrosko i kreatywnie żegnam się z Wami życząc, abyście nigdy nie musieli padać ofiarą nieudolnych lekarzy, którzy na Was będą testować skuteczność leków.

Dobrego dnia.

Julka Małecka Praktyk Wyzdrowienia ChAD

Fot.: silviarita

 

 

KILKA RAD NA TEMAT ChAD

KILKA RAD NA TEMAT ChAD

Każda historia jest innaKILKA RAD NA TEMAT ChAD Życie z ChAD (Chorobą Afektywną Dwubiegunową), to ciągłe stawianie czoła różnym wyzwaniom. My- zdiagnozowani stajemy w pierwszym szeregu w potyczkach w szkole, domu, pracy….. Epizody manii i depresji, które towarzyszą...

czytaj dalej
LEKARZU ULECZ SIĘ SAM

LEKARZU ULECZ SIĘ SAM

Każda historia jest innaLEKARZU ULECZ SIĘ SAM Świetnie jest dawać dobre rady. Mówić innym jak mają żyć: „Poradzisz sobie.”, „Jesteś silna.”, „Przezwyciężysz każdą trudność, jaka napotyka Cię w życiu.”Ale czy rzeczywiście?Każdy z nas nosi swój krzyż. Każdy inaczej...

czytaj dalej
MOJA STREFA KOMFORTU

MOJA STREFA KOMFORTU

Każda historia jest innaMOJA STREFA KOMFORTU „Siedź w koncie znajdą Cię.”? .BZDURA!!!Jeśli nie weźmiesz życia w swoje ręce, nie złapiesz byka za rogi i nie wyjdziesz poza strefę swojego komfortu, to nie licz na to, że cokolwiek w Twoim życiu się zmieni. Ktokolwiek Cię...

czytaj dalej
2
0
Would love your thoughts, please comment.x